Prognozy na jesień: NBC

Chciałem napisać trochę na temat zapowiadanych seriali, które mają zadebiutować jesienią tego roku. Najpierw myślałem o przygotowaniu rankingu tytułów, na które oczekuję najbardziej. Później jednak doszedłem do wniosku, że to chyba bez sensu, bo jak można oceniać coś czego nie ma. Postanowiłem zatem wspomnieć o wszystkich serialach, które mają wystartować jesienią na ogólnodostępnych stacjach w USA. Zarówno tych, wobec których mam spore oczekiwania, jak i tych, których oglądanie zamierzam sobie odpuścić. Ten post poświęcę nowościom NBC.

Ta stacja w moim prywatnym rankingu wypada dość słabo (na niższej pozycji jest chyba tylko FOX). Jesienią na jej antenie zagości 6 nowości. Cztery komedie i dwa dramaty. Zacznę od tych drugich.


W poniedziałek 17 września ma zadebiutować "Revolution" J.J. Abramsa ("Alias", "Lost") i Erica Kripke ("Supernatural"), opowiadający o wizji świata bez prądu w niedalekiej przyszłości. Materiały promocyjne prezentują się całkiem przyzwoicie ale nie zachwyciły mnie jakoś szczególnie. Jestem ciekaw co z tego wyjdzie. Najbardziej niepokoi mnie nazwisko Abramsa, któremu od czasu "Fringe" moim zdaniem nie wyszło nic sensownego (no chyba, że ktoś uwzględni jego udział przy "Person of Interest"). Lubię natomiast "Supernatural" i właśnie dlatego dam temu tytułowi szansę. Po cancelach seriali tego typu ("Terranova", "Alcatraz") w minionym sezonie czy "Flash Forward" w sezonie 2009/10, obawiam się, że tutaj również może zakończyć się na pierwszej serii.


Drugim premierowym dramatem NBC nadchodzącej jesieni będzie "Chicago Fire", ukazujący pracę grupy strażaków z wietrznego miasta. W rolach głównych wystąpią m. in. Jesse Spencer ("House") i Taylor Kinney ("The Vampire Diaries", "Trauma"). Czego się po nim spodziewam? Przede wszystkim ciekawych przypadków, dużo akcji oraz interesujących głównych bohaterów, których historie będą potrafiły mnie zaciekawić. Mam nadzieję, że będzie to coś w stylu "Brygady Ratunkowej" i "Traumy", które również emitowała NBC. Niestety ten drugi został przedwcześnie skasowany. Jest to jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie premier. Mam tylko nadzieję, że serial będzie miał dobrą oglądalność. Emisja pilotowego odcinka jest planowana na środę 10 października.

Teraz przyszła kolej na komedie. Tutaj jednak jestem nastawiony znacznie bardziej sceptycznie niż w przypadku dramatów, bo jakoś sitcomy NBC z ostatnich lat specjalnie nie trafiały w moje gusta.


Pierwszym nowym komediowym tytułem w ramówce stacji tej jesieni będzie "The New Normal" - opowieść o parze gejów i ich surogatce, która wprowadza sporo zamieszania w ich uporządkowane życie. Pomysł wcale nie tak odkrywczy jak mogłoby się z pozoru wydawać. Parę gejów borykających się z wychowaniem dziecka mieliśmy już "Brothers & Sisters", a obecnie w "Modern Family". Sugrogatki także nie są niczym nowym (np. "Private Practice", gdzie temat ciągle się pojawia). Poza tym komedii z dziećmi w rolach głównych również powstaje coraz więcej. Wymienić można chociażby "Up All Night", "Rasing Hope" czy "Baby Daddy". Moim zdaniem ten serial ma bardzo marne szanse i nie zamierzam tracić na niego czasu.


Potwierdzenia tego, że temat wychowywania dzieci przez mężczyzn jest ostatnio w modzie wcale nie musiałem szukać tak daleko, gdyż oto nadchodzi kolejna komedia zatytułowana "Guys with kids" - historia trzech facetów, którzy borykają się z wychowywaniem swych pociech. Podobnie jak w przypadku poprzedniego tytułu również nie zamierzam tracić na niego czasu.


Kolejnym premierowym sitcomem będzie "Animal Practice" Justinem Kirkiem ("Trawka") w roli głównej. Serial ma przedstawiać losy weterynarza z Nowego Jorku, który bardzo dobrze sprawdza się w swoim fachu. Ma jednak spore trudności w kontaktach międzyludzkich. Temu tytułowi zamierzam dać szansę właśnie ze względu na głównego aktora i całkiem ciekawy pomysł.


Ostatnią jesienną premierą NBC będzie "Go On" z Matthew Perry'm, opowiadający o komentatorze sportowym, który po śmierci żony zostaje przez swoich przełożonych wysłany na terapię grupową. Tutaj również zamierzam zobaczyć ze względu na Matta, choć zapowiedzi jakoś nie wróżą dobrze tej produkcji. Myślę, że może podzielić los "Mr. Sunshine", którego sezon nawet nie został wyemitowany do końca. Choć kto wie, może tym razem fani "Friends" liczniej zasiądą przed telewizorami.

Podsumowując premiery NBC na nowy sezon wypadają tak sobie. Ja trzymam kciuki za "Chicago Fire". Zerknę jeszcze na "Revolution", "Go on" i "Animal Practice". Pozostałe dwie komedie odpuszczam.

Pod spodem zamieszczam wszystkie tytuły wraz z datami premiery i linkami do zapowiedzi.

DRAMATY:

"Revolution": 17 września (zobacz zapowiedź)

"Chicago Fire": 10 października (zobacz zapowiedź)

KOMEDIE:

"The New Normal" 11 września (zobacz zapowiedź)

"Guys with Kids" 26 września (zobacz zapowiedź)

"Animal Practice" 26 września (zobacz zapowiedź)

"Go On" 11 września (zobacz zapowiedź)

Dajcie znać w komentarzach jak Waszym zdaniem prezentują się nowości NBC.

2 komentarze:

  1. Dwa pierwsze z pewnością obejrzę. Pierwszy ze względu na to, że lubię takie klimaty. Szkoda, że zdjęli mi "Terranova" :(. A drugi - jestem ciekawa jak Jesse Spencer pozbędzie się łatki Chase'a. Niestety (lub stety) "The New Normal" i "Guys with kids" nie zachęciła mnie ani tematyka ani zapowiedzi. Jednak kto wie... może kiedyś. Ale chętnie obejrzę przygody pana weterynarza i Matthew Perry'ego. Zauważyłam, że ostatnio jest moda na zatrudnianie starej ekipy "Przyjaciół" :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Obawiam się, że Revolution to będzie bieda z nędzą. Terranova zapowiadała się lepiej niż przyzwoicie, a co z tego wyszło każdy widzi. Dam szansę jednemu odcinkowi, ale nie jest to mój pewniak wśród nowości tego sezonu. Rozumiem, że to ma być jakaś wielka tajemnica, dlaczego prąd nagle przestał istnieć (???), ale silniki spalinowe stanęły? Serio? Ponadto, NBC odstawia szopkę niczym FOX w przypadku Alcatraz - mianowicie rys głównej bohaterki. Ładna, młoda, ale twarda i niezależna - dziewczę, które chce pokazać, że tak wiele znaczy, trochę sobie nie radzi, ale nadrabia zacietrzewieniem. Naturalnie traci bliską osobę lub/i ktoś bliski jest zamieszany w konspirację. Towarzyszy jej mało atrakcyjny mężczyzna, sierota życiowa, która interesuje się wielką tajemnicą lub/i ma związek z wyżej wymienionym krewnym głównej bohaterki. A życiowym mentorem jest twardziel w średnim wieku, który kryje uczucia pod maską profesjonalizmu. Trochę zbyt znajomo brzmi i, o matko, ile to już razy było.
    Konkludując moją przydługą wypowiedź, nie ma takiej apokalipsy, która ukryje marny rys postaci. NBC - Not for me this season.

    OdpowiedzUsuń

Dodaj komentarz