Właśnie jestem po seansie kolejnej odsłony zemsty Emily Thorne i chociaż nie żałuję czterdziestu minut swojego czasu, uważam, że był to najsłabszy jak do tej pory epizod drugiego sezonu.
W najnowszym odcinku "Revenge" mogliśmy oglądać jak Amanda zacieśniała więzy "rodzinne" z Graysonami, na zorganizowanym dla niej przez Victorię przyjęciu. Przyjemnie było po raz kolejny oglądać Emily w akcji, gdy za pośrednictwem Amandy przedstawiała Victorii sfałszowane zapiski z dziennika Davida. Zaskakujący wypadek, w wyniku którego ciężarna kobieta trafiła do szpitala, nie wypadł moim zdaniem już tak efektownie i był nieco przerysowany. Sceny w szpitalu również stanowiły średnio udaną próbę zbudowania dramatyzmu.
Coraz bardziej zaczynają mnie także irytować bracia Porter, których naiwność i huśtawki emocjonalne, powodują, iż wypadają oni niezwykle blado na tle pozostałych bohaterów. "Intuition" był również kolejnym epizodem, w którym całkowicie zmarnowano potencjał Nolana. Chcę wierzyć, że jego nudne rozmowy z Padmą są wprowadzeniem do jakiejś interesującej historii, jednak póki co niestety się na to nie zanosi.
Z kolei postacią, która z tygodnia na tydzień coraz bardziej pozytywnie mnie zaskakuje jest Ashley. Jej podwójna gra może ciekawie namieszać w relacjach Daniela i Conrada. Interesująco wypadły również sceny z udziałem Aidena, który musiał zmierzyć się z matką Emily.
To właśnie tajemnica matki głównej bohaterki jest jak dla mnie najbardziej interesującą zagadką, jaką zaserwowali nam scenarzyści. Fakt, że chciała zabić własną córkę, stawia bowiem przed widzem ciekawe pytania i rzuca na barki Emily kolejny ciężar, z którym będzie zmuszona się zmierzyć. Czekam zatem z niecierpliwością na moment bezpośredniej konfrontacji matki z córką.
Podsumowując, najnowszy odcinek "Revenge", oceniam nieco słabiej niż dotychczasowe odsłony drugiego sezonu. Nie narzekam jednak, gdyż twórcom dwukrotnie udało się rozbudzić moją ciekawość. Chęć poznania prawdziwych motywów działania Ashley i mocne zakończenie "Intuition", skutecznie zachęcają do obejrzenia kolejnego epizodu, którego zapowiedź wrzucam poniżej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dodaj komentarz