Gossip Girl 6x02 - "High Infidelity"


Po całkiem przyzwoitym rozpoczęciu finałowego sezonu, przyszła pora na kolejny odcinek "Plotkary", podczas którego niestety można było zaobserwować wyraźną tendencję spadkową.

DALEJ MOŻLIWE SPOILERY

Epizod zatytułowany "High Infidelity" skupił się przede wszystkim na dalszym rozwoju kariery Blair, która musiała przygotować nową kolekcję dla Waldorf Designs, oraz na zorganizowanym przez Serenę przyjęciu społecznym. Pierwszy wątek, który doprowadził do zaskakującego spotkania B. z Nelly Yuki, miał w założeniu twórców wprowadzić nieco humoru lecz moim zdaniem wypadł dosyć przeciętnie. Owszem nie nudził ale również nie wywołał na mojej twarzy nawet lekkiego uśmiechu ani też nie wzbudził we mnie żadnych emocji. Natomiast w przypadku historii S. mogę stwierdzić, że scenarzystom skutecznie udało się mnie zaskoczyć w momencie, gdy nieporozumienie związane z lunchem Stevena i Sage doprowadziło do zaskakującego odkrycia podczas przyjęcia. 

Z kolei najsłabszym wątkiem odcinka były jak dla mnie wzajemne intrygi Bassów. Jakoś powrót Barta i jego sfingowana śmierć, zbyt mocno kojarzą mi się z operą mydlaną. Uważam, że scenarzyści przesadzili nawet jak na ten serial  i dodatkowo teraz nie mają już nic interesującego do zaoferowania, bo zwyczajnie zabrakło dobrego pomysłu.


Paradoksalnie w odcinku najbardziej zainteresował mnie wątek Dana, który na ekranie pojawiał się najrzadziej i za którym jakoś szczególnie nie przepadam. Jestem jednak bardzo ciekaw, co takiego napisał w swojej nowej książce. Fakt, że wszystkie lokalne media poza "Spectatorem" chcą w pewnym stopniu ocenzurować jego publikację, wskazuje na to, że zawarł w niej naprawdę pikantne szczegóły z życia swoich bliskich. Myślę, że moment w którym dzieło młodego Humprey'a ujrzy światło dzienne, może wypaść naprawdę bardzo interesująco.

Po seansie "High Infidelity" czuję się trochę zawiedziony, gdyż poprzedni odcinek wzbudził we mnie nadzieję, że ostatni sezon "Plotkary" może zaoferować mi sporą dawkę lekkiego humoru. Niestety twórcy serialu tym razem postanowili wylać na mnie kubeł zimnej wody i obniżyć poziom do stanu z zeszłego sezonu. Cieszę się zatem, że do końca tej opowieści pozostało jeszcze jedynie osiem epizodów, które na pewno obejrzę, głównie jednak z sentymentu.

Na zakończenie zapowiedź następnego odcinka:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dodaj komentarz