Serialowe premiery: Last Resort


Właśnie jestem świeżo po seansie pierwszego odcinka nowego serialu ABC pod tytułem "Last Resort", skupiającego się na losach załogi należącej do amerykańskiej marynarki łodzi podwodnej o nazwie Colorado, która to sprzeciwiając się rządowym rozkazom znalazła się na celowniku narodowych służb bezpieczeństwa i zwróciła na siebie uwagę społeczeństwa.

Po krążących od pewnego czasu w sieci zapowiedziach, liczyłem na to, że serial będzie trzymał w napięciu i wzbudzi we mnie spore emocje. Tak jednak się nie stało. Odcinek przebiegł jak dla mnie dosyć spokojnie i mam tu na myśli nie tyle akcję, której było całkiem sporo, co właśnie napięcie, którego zabrakło. Ciekawy pomysł został przedstawiony moim zdaniem w zbyt mało atrakcyjny sposób. Pojawiło się jednak także sporo pozytywnych elementów.


Gra aktorska stała na całkiem dobrym poziomie. Bardzo dobrze wypadli Andre Braugher jako kapitan Marcus Chaplin i Scott Speedman w roli oficera Sama Kendala. Bohater grany przez Speedmana przekonał mnie zwłaszcza podczas rozmowy telefonicznej z żoną. Jak dla mnie była to najbardziej wyrazista scena, podczas której można było zaobserwować towarzyszące bohaterom emocje. Spośród pozostałych postaci ciekawie zaprezentowana została również porucznik Grace Shepard, zmuszona zweryfikować własne ideały w obliczu niebezpieczeństwa zagrażającego członkom załogi Colorado oraz Kylie Sinclair, która wydaje się być nieco zadziorna i niezwykle inteligentna.

Dobrze oceniam również samą historię, która zapowiada się naprawdę interesująco i w której brakuje oklepanych schematów. W przeciwieństwie do innego wcześniejszego dramatycznego pilota tego sezonu, czyli "Revolution", "Last Resort" zaprezentował znacznie bardziej złożonych i tym samym wiarygodnych bohaterów, których motywy nie zostały łopatologicznie wyłożone w pierwszych scenach z ich udziałem. Właśnie to, że z epizodu tak naprawdę nie dowiadujemy się zbyt wiele, może moim zdaniem w przyszłości przysłużyć się tej produkcji i umożliwić scenarzystom rozwijanie kolejnych wątków.


Myślę, że podczas oglądania odcinka nie odczuwałem większego napięcia głównie ze względu na to, iż nie zdążyłem jeszcze zżyć się z poszczególnymi postaciami. Moim zdaniem zabrakło też tej iskry, którą miały w sobie od początku takie seriale jak chociażby "24" czy "Prison Break". Uważam jednak, że scenarzystom udało się przedstawić historię na tyle atrakcyjnie i postawić przed widzami na tyle interesujące pytania, że powinni oni skusić się na obejrzenie następnego epizodu.

Choć pilot "Last Resort" nie trzymał w napięciu, tak jak tego oczekiwałem, to oceniam go pozytywnie. Widzę bowiem w tym serialu spory potencjał. Jestem ciekaw kto tak naprawdę jest odpowiedzialny za zaistniałą sytuację i jak dalej rozwinie się ten polityczny spisek. Premierowy odcinek traktuję zatem jako solidne wprowadzenie do dalszej historii.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dodaj komentarz