Serialowe premiery: Ben and Kate


Wczoraj wieczorem udało mi się obejrzeć pierwszy odcinek nowej komedii FOX'a pt. "Ben and Kate". Do seansu zachęciły mnie przede wszystkim dobre opinie krytyków na temat pilotowego epizodu i całkiem zabawne zapowiedzi, które wskazywały na to, że przede mną 20 naprawdę zabawnych minut.

Serial przedstawia losy tytułowego rodzeństwa - Bena i Kate Fox, którzy w dzieciństwie spędzali ze sobą bardzo dużo czasu, a w dorosłym życiu zostali rozdzieleni za sprawą wyprowadzki Bena do Sacramento. Kate dojrzała bardzo szybko, do czego zmusiła ją nieplanowana ciąża i samotne macierzyństwo. Ben z kolei mimo upływu lat, pozostał niedojrzałym dzieciakiem z dystansem do otaczającego świata i samego siebie.

Odcinek rozpoczyna się niespodziewanym przyjazdem Bena, który jak się okazało bardzo często wpadał do siostry bez zapowiedzi. Tym razem zjawił się w mieście po to, by odnaleźć Darcy - swoją byłą dziewczynę. To właśnie sceny z udziałem Bena uważam za najmocniejszy punkt całego pilotowego epizodu. Najbardziej rozbawił mnie moment, gdy siedział w samochodzie pod domem swej ukochanej wraz z Maddie (córką Kate) oraz sytuacja, kiedy oglądał w kasku kablówkę sąsiadów.


Zupełnie inaczej natomiast prezentuje się Kate, która znacznie zyskuje w interakcjach z Benem i chyba właśnie takie było zamierzenie twórców, by stworzyć postać stanowiącą przeciwieństwo nierozgarniętego mężczyzny. Słabo zostali z kolei nakreśleni przyjaciele rodzeństwa Fox: BJ i Tommy, którzy mam nadzieję, rozwiną się bardziej w kolejnych odcinkach. 

Po pilotowym odcinku nowej komedii FOX'a muszę stwierdzić, że liczyłem na nieco więcej, lecz i tak było dobrze. Serial ma potencjał na zabawną produkcję z sympatycznymi bohaterami. Nadzieję na to dają zwłaszcza końcowe sceny epizodu. Jestem ciekaw czy ta produkcja spodoba się amerykańskim widzom i odniesie sukces za oceanem. Trzymam za nią kciuki.

Oficjalna premiera serialu na antenie stacji FOX we wtorek 25 września.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dodaj komentarz