Kolejny odcinek "Bunheads" upłynął pod znakiem nieobecności Fanny i o dziwo wypadł jeszcze lepiej niż poprzedni. Tym razem w ogóle nie odczułem braku Kelly Bishop i muszę stwierdzić, że ten serial już chyba całkowicie mnie kupił.
Jest to tym bardziej zaskakujące, ponieważ w odcinku nie wydarzyło się prawie nic konkretnego, a oglądało się go świetnie. Sutton Foster wypadła super i już przestałem ją porównywać z Lorelai Gilmore. Najbardziej podobała mi się jej rozmowa z matką Boo, gdy opowiadała jej o swoich relacjach z dziewczynami i popijała sok winogronowy z kartonika. Scena w której wezwała Sashę na dywanik i wygłosiła monolog z tytułową frazą: "What's Your Damage, Heather?" również była bardzo dobra i wzbudziła we mnie jeszcze większą sympatię do Michelle.
Do dziewczyn również zaczynam się coraz bardziej przekonywać. Dość interesująco wypadł wątek Ginny i Josha oraz tego jak cała sytuacja pośrednio wpłynęła na Boo i jej stosunek do Michelle. Zabawnie zostały natomiast przedstawione słowne przepychanki pomiędzy Melanie i Charlie'm oraz postać jednookiego Davisa, który ma oko na wiele rzeczy.
Z tygodnia na tydzień produkcja o młodych baletnicach zaczyna mnie coraz bardziej wciągać w świat sennego Paradise, w którym mam ochotę pozostać jak najdłużej. Po siódmym odcinku mogę śmiało stwierdzić, że jestem już fanem "Bunheads" i kibicuję mu, by przetrwał w ramówce ABC Family, bo niestety mało jest seriali z tak rozluźniającym i przyjaznym klimatem.
Dla zainteresowanych wrzucam zapowiedź kolejnego odcinka:
Czy będziesz pisał także o takich serialach jak: Jak poznałem waszą matkę, Teoria wielkiego podrywu, Happy endings, 2 broke girls?
OdpowiedzUsuńPosty poświęcone "Happy Endings" i "2 Broke Girls" na pewno się pojawią. Z "Jak poznałem waszą matkę" zrezygnowałem po 1 sezonie, może kiedyś do niego wrócę. O "Teorii..." pisałem już jakiś czas temu tutaj: http://mimesisnamalymekranie.blogspot.com/2012/07/w-oczekiwaniu-na-nowy-sezon-teoria.html
OdpowiedzUsuńW zakładce "Recenzje" znajdziesz tytuły wszystkich seriali, o których udało mi się już coś napisać.
Pozdrawiam:)