„Infame” – Revenge 1x12

Dwunasty odcinek „Revenge” wprowadził nową postać, która chyba jednak już się nie pojawi. Jest nią biograf Mason, autor publikacji o Davidzie Clarku, w której opisuje katastrofę lotu 197, obarczając winą ojca Amandy. Emily, jak zawsze,  umiejętnie wykorzystała sytuację. Dzięki pomocy Amandy i Nolana udało jej się zdobyć cenne nagrania rozmów Davida z Masonem (dawnej noszącym imię Leo) oraz zemścić się na pisarzu, podpalając jego dom, a także jedyny rękopis cennej autobiografii.


W tym odcinku ciekawie zarysował się również wątek walki pomiędzy Victorią i Conradem o władzę w firmie. Ciekawe czy Królowa Grayson wybierze zemstę na mężu, czy może jednak zwycięży troska o syna, który planuje oświadczyć się ukochanej?

Historię Amandy i Jacka też oceniam na plus. Fajnie, że potrafi zaakceptować jej wybryki. Mam jednak przeczucie, że ta para i tak nie będzie zbyt długo razem. Postać Amandy chyba wkrótce zniknie z serialu. Jakoś nie widzę dla niej miejsca w dalszych odcinkach. Choć może się mylę i scenarzyści wykorzystają jeszcze jakoś tę postać.

Jednak tym co najbardziej mi się podobało, była końcówka. Jak do tej pory najbardziej zaskakujący zwrot akcji od początku serialu. Ciekaw jestem czy Emily, wiedząc, że Charlotte jest jej siostrą, dalej będzie tak samo bezwzględna w stosunku do Graysonów. Czy będzie chciała ją poznać? Myślę, że raczej prędko nie wyjawi jej prawdy.

Odcinek oceniam na 9/10. Zwłaszcza za sprawą zakończenia. Miło, że są seriale, które potrafią jeszcze zaskoczyć.

1 komentarz:

  1. A ja oceniam na 10:) serial mega, z odcinka na odcinek coraz bardziej wciągający:)

    OdpowiedzUsuń

Dodaj komentarz