Dziś zamiast opisu i oceny kolejnego odcinka, chciałbym napisać parę słów o swojej ulubionej aktorce serialowej i chyba aktorce w ogóle. Pierwszy raz zobaczyłem Emily w serialu „Brothers & Sisters”, gdzie wcielała się w postać Rebeki Harper, która początkowo była brana za siostrę przyrodnią tytułowego rodzeństwa Walkerów. Jej uroda od razu mnie urzekła i już po kilku odcinkach od momentu jej pojawienia się w serialu (był to bodajże 17 episod pierwszego sezonu) została moją ulubioną postacią i umilała mi śledzenie losów zakręconej rodzinki.
Zafascynowany urodą Emily zacząłem sprawdzać jej filmografię na imdb.com, gdzie natknąłem się na inny serial z jej udziałem – „Everwood”. Po obejrzeniu czterech serii perypetii mieszkańców miasteczka w Kolorado, utwierdziłem się w przekonaniu, że Emily jest nie tylko piękna ale również utalentowana. Postać Amy Abbott zagrała świetnie. Była to główna rola kobieca w serialu, a jej perypetie pozwoliły początkującej aktorce na wykazanie się swoimi umiejętnościami.
Po zakończeniu przygody z „Everwood” oraz odejściu VanCamp z „Brothers & Sisters” byłem zasmucony tym, że nie będę miał możliwości śledzić aktorskich poczynań Emily na małym ekranie. Na całe szczęście stacja ABC zrobiła mi miłą niespodziankę oznajmiając, że moja ulubiona aktorka zagra główną rolę w ich nowym dramacie inspirowanym powieścią Aleksandra Dumasa „Hrabia Monte Christo”. Mowa tutaj oczywiście o „Revenge”, który bardzo szybko znalazł się w czołówce moich ulubionych seriali.
Cieszę się, że twórcy seriali podobnie jak ja widzą potencjał Emily VanCamp i umiejętnie go wykorzystują, obsadzając ją w znaczących rolach, które pozwalają jej się wykazać.
W ramach ciekawostki dodam, że tytuł posta nawiązuje do pasji Emily, którą dzieliły razem z nią Amy Abbott i Rebeka Harper.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dodaj komentarz