Once Upon a Time 2x10 - "The Cricket Game"

Po świątecznej przerwie z nowym epizodem powróciła sztandarowa produkcja stacji ABC, która mimo lekkiego spadku formy w ostatnim czasie i słabego jesiennego finału, nadal plasuje się w czołówce moich ulubionych seriali. Mowa tutaj oczywiście o baśniowym "Once Upon a Time", którego akcja obrała nieco inny kierunek, za sprawą pojawienia się w  Storybrooke niechcianych gości.

Byłem bardzo ciekaw jak scenarzyści poprowadzą wątek Cory i Hook'a oraz w jaki sposób rozwiną ich pobyt w naszym świecie i muszę przyznać, że zaprezentowane w "The Cricket Game" rozwiązanie w pełni mnie usatysfakcjonowało. Intryga Cory stanowiła solidną siłę napędową całego epizodu, prezentując nam spójną i pozbawioną słabszych momentów historię traktującą o takich wartościach jak zaufanie i przebaczenie.

Najmocniejszym punktem przedstawionej opowieści bez wątpienia była postać Reginy, którą twórcy konsekwentnie rozwijają, kreśląc przed nami obraz kobiety zarówno bezwzględnej i władczej, jak również zagubionej i spragnionej miłości. Lana Parrilla po raz kolejny pokazała, że jest prawdziwą ozdobą całej produkcji.

Ciekawie ukazana została również postawa Emmy i jej rodziców względem byłej burmistrz Storybrooke. Zachowanie panny Swan, która początkowo stanęła w obronie podejrzanej, w interesujący sposób kontrastowało z poglądami jej rodziców, którzy znają Złą Królową o wiele dłużej i wiedzą do czego jest w stanie się posunąć, by osiągnąć zamierzony cel.

Nieco z boku tym razem znalazł się Gold, który prawdopodobnie już wkrótce będzie musiał poradzić sobie z żądnym zemsty Hook'iem. Na starcie tej dwójki czekam chyba najbardziej, choć muszę przyznać, że dalsze poczynania Reginy również pozostają dla mnie dość interesującą zagadką. Czy skrzywdzona kobieta znów zwróci się w kierunku czarnej magii, tak jak czyniła dotychczas? A może zaszła w niej już trwała przemiana i będzie potrafiła oprzeć się pokusie?

Mimo, iż "The Cricket Game" znacząco odstawał od ideału, to jednak potrafił wzbudzić moje zainteresowanie i postawić przede mną kilka pytań, które skłonią mnie do seansu kolejnych odcinków. Zapowiedź najbliższego z nich, tradycyjnie wrzucam niżej: